Make Me Bio – Antyoksydacyjne Serum Łagodzące z Olejem Marula 15ml
Specyfikacja techniczna (czytaj: magia w butelce):
-
Pojemność: 15 ml (czyli dokładnie tyle, ile trzeba, żeby zakochać się w pielęgnacji skóry)
-
Kluczowy składnik: Olej Marula – bogatszy w przeciwutleniacze niż Twoje śniadanie w smoothie bowl
-
Konsystencja: Lekka, olejkowa, nie klei się, nie ucieka, nie zostawia śladów – jak ninja dla Twojej skóry
-
Przeznaczenie: Każdy typ skóry, w szczególności ta zmęczona życiem (i klimatyzacją)
Co
potrafi to serum?
Wyobraź sobie
informatyka, który pisze kod bez bugów. Tak właśnie działa to serum:
-
Łagodzi podrażnienia jak dobry admin – szybko i skutecznie
-
Neutralizuje wolne rodniki niczym firewall dla Twojej skóry
-
Wzmacnia barierę ochronną skóry – prawie jak certyfikat SSL, tylko dla twarzy
-
Nawilża, regeneruje i sprawia, że skóra przestaje wyglądać jak po 48h na konferencji IT bez snu
Sposób użycia:
Na oczyszczoną skórę nanieś kilka kropel (nie musisz pisać
linijki kodu, wystarczy pipetka). Delikatnie wmasuj. Używaj rano i/lub
wieczorem. Pamiętaj: jedna buteleczka – wiele możliwości.
♀️ Efekty uboczne (pożądane!):
-
Promienna cera
-
Mniej stresu przy spojrzeniu w lustro
-
Zwiększona ilość komplementów
-
Chęć mówienia innym: "Tak, to zasługa tego serum. I genów. Ale głównie serum."
Dla kogo to serum?
Dla każdego, kto:
✔️ Ma
skórę (serio, to jedyny wymóg)
✔️ Lubi
naturalne kosmetyki
✔️ Szuka czegoś, co
działa, ale nie kosztuje jak konsultacja z dermatologiem i psychologiem
jednocześnie