️♂️ Wykrywacz Metali COBRA CT-1061 – Twój osobisty tropiciel skarbów (i kapsli po piwie)
Szukasz złota, srebra albo chociaż 2-złotówki
z 1996 roku, która wygląda na szczęśliwą?
Oto
COBRA CT-1061 – niepozorny, ale
dzielny łowca metali
wszelakich, który z równym zapałem wykryje zarówno piracką monetę z
XVII wieku, jak i gwóźdź z czasów PRL-u.
⚙️ Dane techniczne (czyli co tu w trawie piszczy)
-
Model: COBRA CT-1061
-
Typ: wykrywacz metali wszelkiej maści i wartości emocjonalnej
-
Zasilanie: baterie (nie w zestawie – bo kto by nosił baterie w gratisie? )
-
Regulacja czułości: jest – wykryje nawet zgubiony kolczyk babci albo spinacz z biura
-
Sygnalizacja dźwiękowa: tak, i to taka, że sąsiad się zainteresuje, czy to UFO wylądowało
-
Wskaźnik LED: obecny, bo jak coś pika i świeci, to wiadomo, że działa
-
Zasięg: zależy od fantów i Twojej cierpliwości
⚡ Stan techniczny:
Sprzęt sprawny, działa jak trzeba, gotowy na kolejną misję
terenową.
Brak zaślepki na baterie – czyli wersja ultra-light, aerodynamika +5!
(ale spokojnie – kawałek taśmy izolacyjnej
albo trytytka i można ruszać na łowy )
Dlaczego warto?
Bo każdy lubi usłyszeć "pik pik!" i poczuć dreszcz odkrywcy, nawet jeśli to
tylko kapsel po Żubrze.
Idealny dla:
-
Poszukiwaczy skarbów (tych prawdziwych i tych z biedronkowych parkingów),
-
Majsterkowiczów,
-
Fanów dźwięku „piiiiiik!” o 6 rano na plaży,
-
Dzieci, dorosłych i dorosłych, którzy udają dzieci.
W zestawie:
-
Wykrywacz metali COBRA CT-1061
-
Bez zaślepki na baterie (za to z duszą poszukiwacza!)
Podsumowując:
Nie jest to sprzęt NASA, ale za to daje
masę frajdy.
Zamień spacer w ekspedycję archeologiczną i przekonaj się, że świat
wokół Ciebie kryje więcej niż myślisz!
